Kilka dni temu obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Praw Dziecka. Z tego powodu chciałabym czytelnikom przypomnieć osobę Janusza Korczaka, wybitnego pedagoga, którego podejście do wychowania stało się podstawą Konwencji ONZ o prawach dziecka.
![]() |
Portret Janusza Korczaka Źródło: sp3cieszyn.pl |
KRÓTKI ŻYCIORYS
Pionierską rolę w dyskusjach o prawach dziecka odgrywa pedagog, lekarz i pisarz Janusz Korczak, urodzony jako Henryk Goldszmit w Warszawie w 1878 lub 1879 roku. Goldszmit studiował medycynę na Cesarskim Uniwersytecie Warszawskim w latach 1898-1904, a prawo uzyskania zawodu lekarskiego otrzymał w 1905 roku. W 1899 r. wygrał konkurs literacki dramatem "Janusz Korczak". Przez dalszą część swojego życia Henryk Goldszmit posługiwał się pseudonimem Janusz Korczak.
W 1912 r. założył żydowski sierociniec (Dom Sierot) przy ul. Krochmalnej 92 w Warszawie, który jako dyrektor prowadził przez 30 lat. Dom, wspierany przez Żydowskie Towarzystwo Pomocy Sierotom przyjmował żydowskie dzieci do 14 roku życia. W domu dla sierot Korczak stworzył własny system, który pomagał wychowywać w dzieciach najlepsze ludzkie wartości. Wprowadził różne środki komunikacji: tablicę ogłoszeniową, specjalne notatniki dla nauczycieli i uczniów, skrzynkę pocztową, biuro zagubionych rzeczy, a także sąd koleżeński. Była to metoda mająca na celu nauczenie dzieci samodzielnego rozwiązywania konfliktów. Jeśli spór był błahy, to dzieci radziły sobie z nim same. Jeśli był poważny, to mogły liczyć na niezawisły sąd koleżeński. W uzasadnionej sprawie każdy mógł podać do sądu każdego. Zdarzyło się, że sam Korczak był sądzony i nawet przegrał sprawę. Bo przecież wyrządzona krzywda nie jest mniejsza, jeśli jej sprawcą był dorosły...
Kiedy został powołany jako lekarz w armii rosyjskiej po wybuchu I wojny światowej, jego koleżanka Stefania Wilczyńska (tzw. Stefa) kontynuowała pracę w "Domu Sierot". W tym trudnym czasie Korczak napisał swoje najważniejsze dzieło wychowawcze: "Jak kochać dziecko". Jednocześnie opiekował się kilkoma sierocińcami podczas pobytu pod Kijowem, gdzie spotkał Marynę Falską, która prowadziła tam internat dla polskich dzieci.
Po powrocie z wojny Janusz nadal prowadził Dom Sierot, a także, zarządzał sierocińcem Nasz Dom wraz z Maryną Falską. Był wykładowcą w Państwowym Instytucie Pedagogiki Specjalnej. Współpracował z wieloma pismami. Był również założycielem "Małego Przeglądu" - pierwszego czasopisma, redagowanego wraz z dziećmi. W latach 1935/36 został pracownikiem Polskiego Radia i rozmawiał z dziećmi przed mikrofonem jako Stary Doktor.
Po rozpoczęciu II wojny światowej naziści zajęli Warszawę. W październiku 1940 r. Korczak razem z dziećmi z sierocińca musieli przenieść się do getta warszawskiego. Mimo szansy opuszczenia getta pozostał ze swymi podopiecznymi i zginął wraz z nimi wywieziony do obozu zagłady w Treblince.
- "Jośki, Mośki i Srule" "Jóźki, Jaśki i Franki" (1910-1911)
- Bankructwo małego Dżeka (1926)
- Król Maciuś Pierwszy (1928)
- Król Maciuś na wyspie bezludnej (1931)
- Kajtuś Czarodziej (1934)
- Uparty chłopiec (1937)
- Jak kochać dziecko (1920-1921) - książka dostępna jest za darmo w Internecie
- Prawo dziecka do szacunku (1929)
- Prawidła życia (1931)
- Pedagogika żartobliwa (1939)
POMNIKI JANUSZA KORCZAKA W WARSZAWIE
Na terenie Warszawy znajdują się trzy pomniki Janusza Korczaka:
- Pomnik w Parku Świętokrzyskim (przy Pałacu Kultury od strony ulicy Świętokrzyskiej).
- Pomnik przy ulicy Jaktorowskiej 6 (dawny adres: ul. Krochmalna 92) - pomnik przedstawiający Janusza Korczaka z dziećmi mieści się przed dawnym "Domem Sierot" dla dzieci żydowskich w Warszawie.
- Pomnik na cmentarzu żydowskim (od strony ulicy Okopowej) - pełni rolę symbolicznego grobu.
![]() |
Pomnik Janusza Korczaka w Warszawie Źródło: pixabay.com |
- Nie psuj mnie. Dobrze wiem, że nie powinienem mieć tego wszystkiego czego się domagam. To tylko próba z mojej strony.
- Nie bój się stanowczości. Właśnie tego potrzebuję – poczucia bezpieczeństwa.
- Nie bagatelizuj moich złych nawyków. Tylko Ty możesz pomóc mi zwalczyć zło, póki jeszcze jest możliwe.
- Nie rób ze mnie większego dziecka niż jestem. To sprawia, że przyjmuję postawę głupio dorosłą, żeby udowodnić, że jestem duży.
- Nie zwracaj mi uwagi przy innych ludziach, jeśli nie jest to konieczne. O wiele bardziej przejmuję się tym, co mówisz, jeśli rozmawiamy w cztery oczy.
- Nie chroń mnie przed konsekwencjami. Czasami dobrze jest nauczyć się rzeczy bolesnych i nieprzyjemnych.
- Nie wmawiaj mi, że błędy które popełniam są grzechem. To zagraża mojemu poczuciu wartości.
- Nie przejmuj się za bardzo, gdy mówię, że cię nienawidzę. Czasami mówię to, by przyciągnąć Twoją uwagę.
- Nie zrzędź. W przeciwnym razie muszę się przed Tobą bronić i zrobię się głuchy.
- Nie dawaj mi obietnic bez pokrycia. Czuję się przeraźliwie zawiedziony, kiedy nic z tego wszystkiego nie wychodzi.
- Nie zapominaj, że jeszcze trudno mi jest precyzyjnie wyrazić myśli. To dlatego nie zawsze się rozumiemy.
- Nie sprawdzaj z uporem maniaka mojej uczciwości. Zbyt łatwo strach zmusza mnie do kłamstwa.
- Nie bądź niekonsekwentny. To mnie ogłupia i tracę całą swoją wiarę w ciebie.
- Nie odtrącaj mnie, gdy dręczę Cię pytaniami. Może się wkrótce okazać, że zamiast prosić Cię o wyjaśnienia, poszukam ich gdzie indziej.
- Nie wmawiaj mi, że moje lęki są głupie. One po prostu są.
- Nie rób z siebie nieskazitelnego ideału. Prawda na twój temat byłaby w przyszłości nie do zniesienia.
- Nie wyobrażaj sobie, że przepraszając mnie stracisz autorytet. Za uczciwą grę umiem podziękować miłością, o jakiej Ci się nie śniło.
- Nie zapominaj, że uwielbiam wszelkiego rodzaju eksperymenty. To po prostu mój sposób na życie, więc przymknij na to oczy.
- Nie bądź ślepy i przyznaj, że ja też rosnę. Wiem jak trudno dotrzymywać mi kroku w tym galopie, ale zrób co możesz, żeby się udało.
- Nie bój się miłości. Nigdy.
"Apel Twojego Dziecka" to rodzaj manifestu, który stworzono na bazie dzieł Janusza Korczaka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz