poniedziałek, 11 maja 2020

Książki naszego dzieciństwa, cz. 2

Kolejna porcja wspomnień z dotyczących książek z dzieciństwa 😀

Dziś o swojej książce z dzieciństwa opowiadają: Pani Anna Jarosińska - terapeuta pedagogiczny, Pani Renata Socik - pedagog szkolny oraz Pani Natalia Prokopiak - nauczycielka religii.




Książka kucharska Kubusia Puchatka - ulubiona książka Pani Ani Jarosińskiej.

Dzisiaj, gdyby ktoś zapytał mnie o to, jakie książki lubię odpowiedziałabym, że kryminały. Uwielbiam doszukiwać się sprawcy zbrodni już od pierwszych stron i finalnie sprawdzać, czy miałam rację, czy dobrze przewidziałam zakończenie. Mam wiele tego typu książek w domu. Jednak swoją przygodę z czytaniem rozpoczęłam dość nietypowo, bo od książki kucharskiej. Nie byle jakiej a "Książki kucharskiej Kubusia Puchatka". Wszyscy bohaterowie Stumilowego Lasu byli moimi ulubionymi we wczesnym dzieciństwie, dlatego ta publikacja była dla mnie cudownym doświadczeniem. Łączyła w sobie to, co lubię najbardziej, czyli czytanie i działanie. Przygotowywałam rodzicom wszystkie potrawy z tej książki (choć umówmy się, nie umiałam gotować i do dziś nie jest to moja najlepsza strona), ale rodzice dzielnie ich próbowali. Pewnie czasem też wyrzucali ukradkiem. Dania, w których byłam mistrzynią były grzanki Kubusia i zapiekanki Prosiaczka- te jadłam sama. Myślę, że książka oprócz zachęcenia do czytania pomogła mi nauczyć się planować, odmierzać i czytać ze zrozumieniem.

stasiun.be / Dzień Dziecka w FoodFight – Zapiekanka Kubusia ...
Źródło: Pinterest


Tajemnica zielonej pieczęci - ulubiona książka Pani Renaty Socik

Na hasło książka mojego dzieciństwa pojawia mi się w głowie tytuł „Tajemnica zielonej pieczęci” Hanny Ożogowskiej. Czytał ją nam tato, codziennie wieczorem, do poduszki. Pamiętam, jak nie mogliśmy doczekać się kolejnych przygód Stefka Żórawca i jego przyjaciół. Stefek wraz z dwójką przyjaciół chodził do 5 klasy i miał ogromne problemy z ortografią. Dyrektor szkoły podarował mu słownik ortograficzny i gruby zeszyt z poleceniem prowadzenia pamiętnika, miało mu to pomóc w opanowaniu zasad pisowni. I tak chłopiec zaczął opisywać swoje przygody, w których pojawia się koleżanka Alina, tajemnicze stowarzyszenie posługujące się szyfrem i zieloną pieczęcią…. Mogę śmiało powiedzieć, że to był moja pierwsza książka z wątkiem sensacyjno-detektywistycznym. Zamiłowanie do kryminałów zostało mi do dziś. W dzieciństwie często do niej wracałam zachwycały mnie nie tylko przygody, ale i przyjaźń jaka łączyła głównych bohaterów. Z wypiekami na twarzy czekałam, czy chłopcy pokonają chuliganów i uratują koleżankę, a schodząc do piwnicy razem z bratem szukaliśmy tajemniczych znaków.


Zapałka na zakręcie - ulubiona książka Pani Natalii Prokopiak

Książka, która jakoś najbardziej zapamiętałam z dzieciństwa, pewnie późnego, choć książki zaczęłam pochłaniać bardzo wcześnie, to „Zapałka na zakręcie” Krystyny Siesickiej. Czytała ją moja mama będąc w szkole podstawowej, a później czytałam ja. Książka wywarła na mnie wrażenie - i została w pamięci aż do dzisiaj - pewnie dlatego, że traktuje o pierwszej miłości, a ja długo byłam niepoprawną romantyczką

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

DYPLOM

Nasza szkoła otrzymała   DYPLOM  dla klasy 6c  za udział w projekcie  Ja w Internecie. Jak dbać o swoje bezpieczeństwo w sieci.  zorganizowa...